Menu Zamknij

Przemoc domowa w Katowicach

Jedną ze spraw, którą prowadziła nasza agencja detektywistyczna, była sprawa o przemoc domową. Nasza klientka żyła w trudnym małżeństwie i ciężko je było z niego uwolnić z powodu synka oraz intercyzy.

Pewnego dnia do naszych drzwi zapukała Pani Monika. Klientka pochodziła z ubogiej rodziny spod Katowic. Gdy dostała się na studia na Uniwersytet Śląski w Katowicach od razu przeprowadziła się do miasta, do akademika. W miedzy czasie podjęła pracę jako kelnerka w jednej z katowickich resteuracji. To w właśnie podczas pracy poznała swojego przyszłego męża.

Pan Tomasz przyszedł ze swoimi klientami na obiad, a pani Monika ich obsługiwała. Od pierwszego wejrzenia spodobała się panu Tomaszowi. Po spotkaniu biznesowym, pan Tomasz podczas wręczania napiwku zapytał panią Monikę, czy jest wolna po pracy i czy mogliby razem gdzieś wyjść, uczcić jego dzisiejszy sukces zawodowy.

Zgodziła się niechętnie i od tamtej pory spotkania ich stały się codziennością. Różnica wieku była także znikoma. Pan Tomasz pochodzi z zamożnej rodziny lekarzy. Po krótkiej znajomości z panią Moniką pan Tomasz poprosił ją o rękę. I tak dwa lata później byli małżeństwem oraz spodziewali się pierwszego dziecka.

Sielanka pana Tomasza z panią Moniką nie trwała wiecznie

Pan Tomasz prowadził własną firmę informatyczną. Na początku znajomości i po ślubie wszystko układało się sielankowo, aż do momentu kiedy pan Tomasz zaczął nadużywać spożywanie alkoholu. Zaczęło się od jednego kieliszka wina, po ciężkim dniu, a kończyło się na całej butelce.

Większe problemy zaczęły się gdy pani Monika urodziła dziecko. Pan Tomasz przyjechał po nią i synka do szpitala, a po powrocie do domu, zamiast cieszyć się ich obecnością znowu sięgnął po alkohol.

Klientka tłumaczyła sobie, że to przez stres i ogrom pracy. Niestety mąż klientki pił również w ciągu dnia i zaczynał być agresywny. Dochodziło do sytuacji, w których Pani Monika uciekała przed nim do pokoju dziecka i tam się zamykała. Wtedy pan Tomasz odpuszczał. Kilka razy zdarzyło się, że popchnął panią Monikę albo ją szarpnął. Niestety klientka w dalszym ciągu tłumaczyła sobie, że jest to wina przemęczenia i ciężkiej pracy. Nasz klientka nie pracowała, bo zajmowała się malutkim dzieckiem.

Przemęczanie i ciężka praca, to nie jest przyczyna patologii

Pan Tomasz z dnia na dzień robił się coraz gorszy i nie przyjemny. Zaczął męczyć psychicznie panią Monikę, wyżywać się na niej. Oprócz przemocy fizycznej doszła przemoc psychiczna.

Pani Monika próbowała rozmawiać ze swoimi teściami, ale nie dało to rezultatu. Oskarżali oni panią Monikę, że to przez nią ich syn tak się zachowuje. Nasza klientka była zdruzgotana. Już trochę przyzwyczajała się do sytuacji. Bała się odejść od pana Tomasza. Nie miałaby gdzie wracać. W domu rodzinnym była bieda, a ona nie miała pracy.

O mały włos od tragedii

Taka sytuacja trwała do chwili kiedy synek skończył roczek, zaczął chodzić i więcej mówić. Pan Tomasz wiecznie zmęczony i zdenerwowany nie wytrzymał podczas awantury z panią Moniką uderzył również synka. Pani Monika nie dowierzała w to co zobaczyła. Chwyciła Maciusia i wybiegła z nim z domu. Całe szczęście dziecku nic się nie stało, tylko się wystraszyło.

Pani Monika udała się do szpitala z synkiem na kontrole. Lekarz dyżurny zawiadomił policję, która spisała zeznania i założyła niebieską kartę. Nasza klientka pomimo tego incydentu wróciła do domu lecz nie opuszczała pokoju dziecka. Na drugi dzień po zaistniałym zdarzeniu pani Monika znalazła naszą reklamę w Internecie i zgłosiła się po pomoc.

Materiały dowodowe dla sądu

Zapoznawszy się z jej problemem i sytuacją zgodziliśmy się pomóc. Nasza klientka otrzymała wsparcie psychologa, a nasze działania zostały skierowany w kierunku przygotowania materiałów dowodowych dla sądu i prokuratury. Po uzyskaniu niezbędnych zgód zamontowaliśmy podsłuch oraz kamery w domu klientki. Pani Monika chciała wnieść pozew o rozwód z winy jej męża, ale bała się wpływowych teściów i zamożnego męża.

Prywatny detektyw oferta biuro detektywistyczne

Zamontowane przez nasze biuro detektywistyczne kamery i podsłuch miały na celu nagrać zachowanie męża klientki i uchronić ją przed ewentualną krzywdą. W tym przypadku wystarczyły dwa wieczory kiedy pan Tomasz wrócił z pracy. W jeden dzień zwyzywał pani Monikę, a w drugi dzień próbował ją pobić. Na szczęście, w owym czasie byliśmy w obwodzie i uratowaliśmy naszą klientkę od agresywnego męża.

Każdą trudną sytuację można obrócić na korzyść

Po zdobyciu niezbitych dowodów, mąż klientki postanowił pójść na ugodę jeszcze przed rozprawą rozwodową. Oddał Pani Monice swoje mieszkanie, które nabył przed małżeństwem pod wynajem, wypłacił odszkodowanie w wysokości 650 tysięcy złotych oraz dobrowolnie podał się leczeniu AA.

W tej sytuacji nasza klienta w ostatniej chwili wyciągnęła rękę po pomoc. Nawet nie chcę myśleć co by mogło się wydarzyć, gdyby Pani Monika, nie zgłosiła się do naszego biura detektywistycznego. Wiele małżonków bagatelizuje problem alkoholu oraz przemocy przez współmałżonków i wychodzi z założenia, że się samo ułoży. Niestety, nie ułoży się. Zawsze w takich sytuacjach musi pojawić się pomoc z zewnątrz. Jednak, żeby tak się stało, musi być postawiony pierwszy krok przez osobę pokrzywdzoną. 

Zapraszamy do kontaktu: